Wiersz z dziurą w podeszwie
Spytał mnie śmiech bezdomnej
beztroską rozbrajającą
czy jestem naprawdę szczęśliwa
w domu ślicznym pachnącym
Spytał mnie znicz na grobie
migocząc resztkami płomienia
kiedy ostatnio tańczyłam
czy jestem już policzona
i czy daleko mój czas
Spytały mnie siwe włosy
ile się nauczyłam
czy wiem już po co jestem
i wiem już po co byłam
(a ja tu jeszcze trwam)
Spytały mnie liście jesienne
czy mają się smucić czy cieszyć
że z drzew opadną za chwilę
a wiatr je w dal poniesie a ja
a ja mam dziurę w podeszwie
od ciągłego chodzenia
jeszcze wiatr we włosach
zapomniane marzenia
i trwam
jeszcze trwam
Komentarze (29)
Piękna kompozycja. Pozdrawiam.
:)+
Podobał się.
krzemanka, krzychno, czerges, sonia, promienSlonca,
Tom.ash, Ignotus, Babciu Teresko, jastrz, waldi,
milasek, wolny duchu, Anno
Dziękuję Wam bardzo :* :)
Krzemanko - możesz czytać jak lubisz, ale mnie podoba
się jak jest :)
r.a.b - tak :)
Myślisz, że tak jest lepiej?
widzę, że tekst mocno skorygowany :)
Ładnie:) Zamiast
"a wiatr je w dal poniesie a ja"
w szesnastym wersie przeczytało mi się
"i wiatr je w dal poniesie", ale to nie moj wiersz.
Miłego wieczoru:)
Witaj Danusiu:0
Myślę,że przychodzi taki czas kiedy sami się
zastanawiamy co zrobiliśmy w życiu a co jeszcze
możemy.Tylko czy nam czasu wystarczy:)
Pozdrawiam serdecznie:)
I trwaj jak najdłużej. :)
Pozdrawiam
trzecia strofa najbardziej, ale cały wiersz urzeka
czystością przekazu.
pozdrawiam serdecznie:)
Witaj.
Podoba się wiersz i jego przekaz, bardzo, bardzo.
Póki co, trwajmy.
Pozdrawiam.:)
Kapitalny wiersz, chce wiecej, pozdrawiam
lubię pytania, a takie - to już bardziej niż bardzo;
dziurawe buty stoją u mnie na półce najbliższej sercu
Trwajchwilo, jak najdłużej.
A lepiej mieć dziurę od chodzenia niż leżenia.
Pozdrawiam
Wszyscy trwamy (do czasu). Ale to nie jest powód do
zmartwień, bo jak mówili starożytni Grecy śmierć nas
nie dotyczy: Póki żyjemy - śmierci nie ma, a kiedy już
przyjdzie śmierć - nas nie będzie.