Wiersz mój ,a może twój...
Jak przystroić podziękować
za przemijające chwile czasu
jaki nadać promyk życia
aby zawsze iść z nim pod pachą
wszyscy mają no i dobrze
coś do zrobienia w tym
żródlanym Świecie
co wybierzesz będzie twoje
tak jak miarka miarkę skrobie
zewsząd gruz od wschodu jest
Kirigizją to nazwane...
proch i popiół w popielniczce
a w świeczniku robak soli...
podnieś wstań rzuć to w błoto
pomyśl sobie swoją liczbę
ja ci daję to co w chlebie [ ]
szklanka pękła oddam tobie
kiedy przyjdziesz , pozbieraj sobie...
Komentarze (7)
Hmmm no i wkradła się zaduma
Pozdrawiam wiosennie:)
Umiesz wciagnac czytelnika w zadume.
Pozdrawiam serdecznie :)
Nietuzinkowe pisanie skłania do przemyśleń nad życiem,
działaniem, przemijaniem, pozdrawiam ciepło.
ciekawa zaduma.
Witaj :) Jak zawsze zatrzymujesz refleksją :)
Pozdrawiam ciepło :)
Ciekawe refleksje :)
Pozdrawiam serdecznie :)
bardzo ładnie! wspaniałego międzynarodowego dnia
poezji życzę