Wiersz porzuconej
Dla Ciebie M.
Niebo krwią splamione
tak jak dłonie Twe mymi łzami;
gdzie po widnokrąg jarzy się łuna
tak bezkres duszy cierpienia się
ciągnie.
Wieczni kochankowie,
nigdy się nie spotkają
tak Ty rozdzieliłeś drogi;
gdzie widziałam odbicie lustra,
które Ty zniszczyłeś.
Krwią spływa błękit nieba,
a samotna kroczy wśród
cmentarza wspomnień.
Nadzieja umiera ostatnia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.