Wiersz z pośladkiem
wiersz versus pośladek :)
Choć konkuruje pośladek z wierszem,
to nikt nie wątpi, które z nich
pierwsze.
Cóż ma więc zrobić biedny poemat?
Musi w pośladek spojrzeć jak w temat
i poetycką otoczyć chmurą
ową wypukłość z jedwabną skórą.
Wszak ten pagórek tak romantyczny,
że zasługuje na chuch liryczny,
na małą garstkę ochów i achów,
szczyptę zachwytu, troszkę rozmachu.
Jednak wierszowi trudno jest nieco,
bo sam się czuje bardzo kobieco
i chciałby zebrać wszystkie dusery.
Więc zanurzony w energii sknery
z niechęcią łypie w stronę pośladka,
co jest gładziutki niczym pomadka.
Potem się zwraca w stronę lusterka
i pełen obaw nieśmiało zerka.
Cóż, tak jak myślał, pośladka słodycz
dość jest daleka od tej urody,
którą dostrzega w tafli zwierciadła.
Bowiem twarz wiersza lekko pobladła,
brak okrągłości, niezgrabne rysy,
a jak się przyjrzeć gdzieniegdzie zwisy.
Za to pośladek w pobliżu całkiem
wciąż epatuje sprężystym ciałkiem.
Nic się nie zraża, że nie ma twarzy,
ma, o czym wierszyk może pomarzyć,
pagórek krągły oraz sprężysty.
Więc jego prymat jest oczywisty!
Wiersz więc swą dumę na bok odkłada
i prędko wersy w pean układa:
Niech żyje wzgórek, którego pełnia
dziesiątki marzeń potrafi spełniać.
Choć zamiast rymów ma zarys miękki,
zachwycać umie niemal od ręki.
Nic, że polotem wielkim nie grzeszy,
to z nim, nie ze mną, ludzie chcą
grzeszyć.
Więc niechaj palmę pierwszeństwa
dzierży,
a ja spróbuję to jakoś zdzierżyć.
To rzekłszy wierszyk zaszył się w kątku,
by zdefiniować się od początku.
Tymczasem pisarz podjął decyzję,
że będzie odtąd dawał na wizję,
miast paplaniny oraz czczych gadek,
swój pełen wdzięku, nieeee, nie
pośladek,
ale od ucha do ucha uśmiech,
który się zdaje też w niezłym guście.
Bo choć skojarzeń smacznych nie budzi,
czasem przyciąga niezwykłych ludzi!
Poetycka odpowiedź na pytanie: Z czym do ludzi? :)
Komentarze (25)
cieszę się :)
dziękuję i pozdrawiam :)))
dobrze nastraja:)
tak jak w tym ostatnim wersie tego wiersza - uwagę
wzbudził - i to jest dobre .
pozdrawiam;-)
@grażyna-elżbieta - dziękuję i serdeczności przesyłam
@DoroteK - miło mi, dziękuję za podzielenie się
bardzo fajny pomysł, i dobry wiersz, przeczytałam z
przyjemnością, chociaż (jak dla mnie) ciupeńkę za
długi ;-)
Dziękuję za uśmiech. Cieplutko pozdrawiam
kochana mariat, jakie zaczepne? po to są wielokrotne
komentarze, żeby dyskutować z autorem i czytelnikami,
argumentować własne zdanie
- rozwijać się;
rdzeń a znaczenie wyrazu to dwie różne sprawy -
potwierdziłaś tylko, że z tego samego rdzenia może
wywodzić się wiele słów o różnych znaczeniach,
chociażby dzierżyć i zdzierżyć, bo trzyma i wytrzyma
to zupełnie co innego;
dobrej nocy wszystkim:)
mnie ta gra słów odpowiada i zbieżność tematów nie
przeszkadza, zatem powtórzę, że zrobiłam to świadomie,
co oczywiście nie zmienia faktu, że nie wszystkim musi
odpowiadać :)
cieszę się, że mój poetycki żart zwraca na siebie
uwagę i wciąga do dyskusji :)
staram się mieć dystans i do swojego pisania, i do
tego, że nie wszystkich porywa (ba, niektórych wręcz
mierzi :)
dziękuję za obecność i pozdrawiam ciepło
Przeważnie nie komentuje się komentarzy, ale na
zaczepne odpowiedzieć należy, zatem - kochana Bomi:
"dzierży/zdzierżyć - zupełnie inne dwa znaczenia tego
samego słowa" ---------------------
dzierży = trzyma,
zdzierżyć - wytrzymać. -------------------------
Zatem - czyż rdzennie nie pochodzą z tej samej rodziny
i fonetycznie dalekie?
Ale wiersz zdierży te nasze paplanie i na wysokości
zadania stanie.
dziękuję :)
Odpowiadam uśmiechem:)
dziękuję, Stello-Jagodo :) Również pozdrawiam ciepło
:)
Swietnie Kenai:)Super poczucie humoru:)Pozdrawiam.
bardzo dziękuję, bomi :)))
super! z polotem, dowcipem i oryginalny temat;) rymy
dokładne, i jak najbardziej odpowiednie do tej formy,
włącznie z zabawą rymem dzierży/zdzierżyć - zupełnie
inne dwa znaczenia tego samego słowa