Wiersz trzysta dziesiąty
Sam sobie wyznaczę karę
jeśli zwątpię
w otaczających mnie ludzi
choć ci czasem sprawiają
że bez łez się nie obejdzie
zwątpić w nich nie mogę
co nam przyniosą
sprawy uśpione
gdy zechcą się
dla nas obudzić
obudzone trochę
namieszają w naszym życiu
potem znowu zasną
by nas po raz kolejny
zaskoczyć swoim przebudzeniem
są jeszcze samotni ludzie
a ja trzymam cię życie
za rękę i wierzę
że do miłości
mnie zaprowadzisz
by czas pokazał mi
jak kochać nawet
to co mnie niszczy
i niech każdy nasz krok
ten przyszły i ten zapomniany
niesie radość z życia
by smutne chwile poszły
tam gdzie nas nie ma
Komentarze (12)
bardzo na tak
miłego dnia
Świetny wiersz pozdrawiam;)
Niech odejdą w kąt smutne, ciche dni. Pięknie
napisałeś Arek :)
Z optymizmem przez życie. Tak trzymaj
Pozdrawiam :)
Wiara, nadzieja i miłość. Od nich wszystko w życiu
zależy. Wiara w lepsze jutro. Nadzieja, że choćby
częściowo spełnią się marzenia. I miłość do świata,
ludzi, do otaczającej rzeczywistości, zwłaszcza do
siebie samego. Tylko tyle i aż tyle. Starałem się tak
w życiu postępować i zawsze ostatecznie na tym dobrze
wychodziłem, choć problemów życiowych od urodzenia
miałem co niemiara...
Zaśpiewaj "Jutro będzie dobry dzień" i daj z siebie
wszystko, żeby taki był. Nie uda się, powtarzaj do
skutku...
Fajny, refleksyjny wiersz, wzięty z życia.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :))
lubię Twoje wiersze i rozważania o życiu, wierze,
człowieku...
Smutne chwile niech odejdą
Pozdrawiam
naprawdę piękna refleksja
Bardzo lubię twoje wiersze, zawsze niosą optymistyczne
przesłanie :)
Pozdrawiam
☀
Piękne zakończenie. "By smutne chwile poszły tam
gdzie nas nie ma".
Ciekawa refleksja w optymistycznym wierszu:)pozdrawiam
cieplutko:)
Wierszyk szczery i optymistyczny Pozdrawiam