Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wiersz trzysta osiemdziesiąty...

Mija doba za dobą
i trudno jest zgadnąć
czy miłość zdąży przyjść
zanim śmierć człowieka dogoni
bo na odwrotność
nikt się tu nie godzi
śmierć nie może
być pierwsza od miłości
ona zawsze musi
być na samym końcu
i niech nie doczekam
takich czasów żeby
człowiek oddalił się
od człowieka
i czemu ludzie
to sobie robią
że zamiast pomóc
innym leczyć ranny
sypią sól na te
już zadane ranny
a to przecież
dalej boli

autor

neplit123

Dodano: 2018-12-20 15:42:26
Ten wiersz przeczytano 383 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

waldi1 waldi1

A to boli dalej ... to prawda ...

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Siostrzenica mojej żony była śmiertelnie chora i
zmarła w wieku dwudziestu kilku lat nie zaznawszy
miłości.
Masz rację z sypaniem soli na rany przez bliźnich.
Niech te święta odmienią ludzkość.
Mądre refleksje.
Pozdrawiam serdecznie. :)

Halina53 Halina53

Dla mnie bardziej przemawia wiersz z tytułem...

Pozdrawiam, życzę jednocześnie pełnych magii Świąt,
wyjątkowej atmosfery, odpoczynku w Nowym Roku od trosk
dnia codziennego i ciągłego pośpiechu, spełnienia
małych i dużych planów

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »