Wiersz trzysta dziewięćdziesiąty
Ta prośba jest krótka
a w niej zawiera się wszystko
dlatego śmiało powtórz
ją razem ze mną
wiaro nadziejo i miłości
nigdy nie bądźcie mi obce
a gdy budzi mnie ranek
takie rodzi się pytanie
co będzie weselsze
żeby uśmiechem zarazić
czy samo południe
czy ciemny wieczór
a kiedy samotnik
chce od samotności odpocząć
to niełatwa to sprawa
bo to samotność
wybiera moment
żeby odpocząć od człowieka
autor
neplit123
Dodano: 2018-12-23 16:02:45
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Pozdrawiam serdecznie ...
Piękny wiersz i bardzo prawdziwy. Serdecznie
pozdrawiam
Samotność czasami lubi rozgościć się na długo...
Zdrowych, Pogodnych, Pełnych Ciepła i Miłości Świąt :)
Pozdrawiam serdecznie +++