Wiersz trzysta siedemdziesiąty...
Wciąż trwa walka
życia z chorobami
bo po co
nam ludziom chorować
przecież lżej zdrowym być
a może w chorobach
ukryła się dla nas
jakaś wskazówka lub podpowiedź
a czy zdrowie można kupić
czy płacąc za zdrowie
zawsze przepłacimy
bo prędzej czy później
choroba zamyka nam oczy
i wcale nie jest koniec
to początek wieczności
bo życie to
też taka choroba
której nie da się wyleczyć
a kto mniej łez wylewa
bogacz czy szczęściarz
bogaty ma pieniądze
szczęściarz ma szczęście
więc kim być lepiej
szczęściarzem czy bogaczem
ja wole być szczęściarzem
a fortuna duża czy mała
to niech będzie
dobrego losu wola
Komentarze (5)
Święte słowa, pozdrawiam :)
pojęcie szczęścia jest względne, ale na pewno każdy
chciałby zdrowym być.
Podpisze się pod Marcepani :)
Pozdrawiam
☀
Nie wiele mamy wpływu na nasze szczęście. Ono jest
takie delikatne, nieuchwytne czasami, ale słodkie, gdy
jego dotkniemy. Pozdrwiam.
bogacz, szczęściarz - to pojęcia względne - nie
oczekujmy od życia zbyt wiele, nie będziemy
rozczarowani... a jak coś nadto przyniesie - będziemy
szczęściarzami :)