Wiersz trzysta trzeci
Dziś radę taką mam
żyj tak byś przez
wszystkie swoje czyny
nie musiał uciekać
od ludzi by się
ze wstydu nie spalić
a nienawiść jest jak
brudny i ostry nóż
uważaj by się nim
nie ubrudzić i nie skaleczyć
bo poczucie winy będzie
cie ścigać i nigdy nie zniknie
i powiedz to co
masz do powiedzenia
nim upłynie czas
bo los tylko czeka
by ci go zabrać
i nie możesz pokonać śmierci
choć wiem że krzyczysz o pomoc
by pokonać śmierć
musisz uwierzyć że
umrzeć to zanczy
zacząć żyć od nowa
bo wieczność zaczyna
się już dzisiaj
a za życia nigdy
nie będziesz bezpieczny
jeśli nie staniesz
po stronie miłości
i nie bądź
owcą w przebraniu
którą zły wilk
szybko dopadnie
bądź szarą myszką
której nawet
kot się boi
Komentarze (7)
podoba się
miłego dnia
Rada dobra...cokolwiek czynisz, czyń tak, by inni
niempłakali...pozdrawiam serdecznie,
Refleksja warta przemyślenia.
Warto się pochylić nad ową radą.
Pozdrawiam:)
Marek
Życie, fajna zabawa. Miłość skrzydeł dodaje.
Jedno i drugie może być piekłem.
Od nas zależy czy będzie rajem..
Fajny wiersz. Tak naprawdę wszystkie
Twoje mi się podobają. Pozdrawiam.
Miłego wieczoru :))
Ciekawa refleksja i wiersz się podoba:)pozdrawiam
cieplutko:)
Święta racja, trzeba uważać na ów nóż, oraz na winy,
znaczy się trzeba wyeliminować wszystko to, co może
zagrozić pięknu, zwłaszcza pięknu Miłości, pozdrawiam
:)
Witaj. Tak stawajmy po stronie miłości bo kiedy ona w
nas, nie jesteśmyw stanie popłeniać świadomych będów.
Kiedy jednak zdarzą się te nieświadome z miłością
łatwiej będzie zwalczyć zło w sobie.
Moc serdeczności.