Wierszokleta
/z szuflady/ popr.
Ciasny pokój, jasny blat
Cierpkie światło lampki
Pyłki kurzu unoszące się
W gęstej atmosferze ciszy
Raz po raz przecinanej
Stukiem klawiszy
Niemrawo wciskanych
Prosta twarz
Oświetlona trupim światłem
Bijącym z ekranu
Ciężar oczu wbitych
W jednym punkcie
Palce dłoni zawieszone
W bezruchu
Nad kalwiszy morzem
Zwiastując burzę,
Która ma przyjść
Być może za chwile
Posępna sylwetka
Przed biurkiem się pochyla
Niczym posąg zamarły
Okrutna cisza
Wylewa się z ciemności
Już go prawie ogarnia
Już go prawie wchłonęła
Słychać szelest kartki
Poruszonej nieopatrznie
Oślizłym powiewem
Oziębłej nocy
Wciśniętym w wypaczone ramy
Zbyt starego okna
Słychać klik
Słychać brzęk,
Który w ostatniej chwili
Ratuje przed ciszą
Duszę złaknioną pieszczoty
Z marzeń i nadziei
Ukradkiem, po zmroku
W tajemnicy, w głowy kotle
Zamienia swoje myśli w słowa
Które i tak uczuć nie oddają.
Komentarze (9)
Masz piękne wiersze i wszędzie plusik ode mnie...
Marzeniami pisane słowa czasem bolą głęboko,dobrze,że
sen odnajduje drogę i pozwala wtulić marzenia w
ciepło,które jest tuż obok.
dusza złakniona pieszczoty, pozbawiona
marzeń..nadziei....słowa nie potrafią tego
wyrazić...jednak wyczuwa się smutek i wszystkie
niewypowiedziane uczucia....
Rzeczywiście dramatyczny ten Twój akt tworzenia, ale
chyba masz też radość z samego faktu napisania
wiersza, przelania myśli, emocji, a przynajmniej
odczuwasz ulgę...
W wierszu smutek, zrezygnowanie, ból... to jedna ze
stron tylko, bo tak naprawdę właśnie słowa oddają
uczucia najbardziej i czasami tylko w taki sposób
możemy je okazać.
dusza marzy i tęskni noc cisza a skrzydła rosną poezji
Podoba mi się cisza w której piszesz Wiersz jest
mistyczny
Słowa myśli, myśli słowa a między, pomiędzy, nad, pod
i nie wiem gdzie jeszcze ukryte uczucia a w środku Ty.
Pisz!
Znajomo brzmia twoje slowa.
Ból tworzenia, ból istnienia - skąd ja to znam?