Wierszyk.
Na pocieszenie samej siebie.
Życie mi obrzydło,
świat nagradza piekłem,
wsadzę głowę w kibel - nakryję się
deklem.
Autobus mi uciekł,
z pracy wyrzucili
i jeszcze kot czarny do nogi się mili.
Paznokieć złamałam,
pieniądze zgubiłam,
a bluzę z kapturem w kałużę wrzuciłam.
Telefon popsuty -
woda go zalała,
mimo że pogoda jest wręcz doskonała.
Fajka tylko jedna,
piwsko się rozlało,
zaraz zacznę bluźnić! - Kur...de, jak
bolało!
Psy mnie docisnęli,
mandat wypisali
i na domiar złego na dołek zabrali.
Plączę się bez celu,
moje życie cuchnie,
ale co się dziwić, kiedy rzeźbię w
xxxxxx?
Łeb chce już rozsadzić,
ręce jak u trupa,
a w domu mnie czeka jakaś licha zupa.
Bagno przeciętności -
oto moje bycie.
Najlepiej wejść w wyro i przespać to życie.
Ten wiersz już tu był, wiem. Został niestety usunięty. Uparcie umieszczam go ponownie. :D
Komentarze (6)
Upartość, w pozytywnym tego słowa znaczeniu,
przynosi efekty.
Świetnie, że wkleiłaś ten wiersz.
Czytam i aż boję się wyjść z domu.
Wejdę pod kołdrę i poczytam wiersze,
zamknę się na chwilę w swoim świecie:)
Podoba mi się pomysł i "wierszyk".
Pozdrawiam optymistycznie:)
Życie pokazuje nam rożne swoje oblicza. Jednak szkoda
marnować jego chwil i najważniejsze aby się w nim
odnaleźć. Ciekawy wiersz. Pozdrawiam:)
nie ważne co napisane...i jak napisane....tu chodzi o
stan ducha....czasem tak bywa w życiu, że człowiekowi
nic nie wychodzi, wszystko się sypie...wszystko na nie
- pozostaje tylko zemścić i kląć, albo walić łbem w
ścianę - tak rozumiem ten wiersz
czemu usuwają? potrafi wywolac usmiech i rozluźnic po
ciężkim dniu
chciałem coś napisać, długopis nie pisze
zacząłem głśno bluźnić i przerwałem ciszę
sąsiad jak usłyszał zaraz przyniósł piwo
teraz jest kolegom - już ie patrzy krzywo
Pozdrawiam serdecnie
Lepiej nie przesypiaj calego zycia,bo potrafi tez byc
piekne:)Pozdrawiam.