Wierzę
Inspiracją wiersza jest wiersz sotek ... ,,Pokochałem śmierć "
ja
wierzę Tobie
że w dniu narodzin
ona jest mi
poślubiona
jak przyszła żona
kocham tę panią
od pierwszego dnia
jest najwierniejszą
damą mego życia
w dobry lub zły czas
trwa przy mnie
do ostatniego oddechu
budzę się z nią
i zasypiam
jeżeli Bóg pozwoli
doczekam
następnego świtu
Autor Waldi1
autor
waldi1
Dodano: 2021-02-19 00:00:13
Ten wiersz przeczytano 1127 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Ja z tą damą nie mam jeszcze ochoty na pogaduszki.
Wiersz ciekawy, jak to u Ciebie
Pozdrawiam
Myślę że ta pani to raczej nie do kochania, ale za to
ona ciągle na nas czatuje...miłego dnia.
Waldi, wiesz... lepiej jej nie kochaj.
Ona jest tylko pośrednikiem w przejściu do wyznaczonej
jaźni. To już lepiej wmówić sobie, że tam, w
nieznanym, może przyjętym do wiary, czeka na nas
odwzajemniona, pozaziemska miłość.
A póki co, to kochajmy współmałżonków
i najdroższych najbliższych :)
Pozdrowienia.
Ciekawe.
Serdecznie.
;)
Nie wiem czy mogłabym ją pokochać, ale mam świadomość,
że istnieje i że kiedyś przyjdzie po mnie...i
tyle...pozdrawiam Waldi :)
Jak to jest z tą śmiercią?
Czy można śmierć pokochać?
Moim zdaniem pokochanie śmierci, jako faktu, jest
absolutnie nie możliwe.
Po pierwsze umieranie nie jest do przewidzenia, nigdy
nie będziesz wiedział jak to będzie wyglądało.
Człowiek chciałby umrzeć we śnie, albo nagle i
koniecznie bezboleśnie, a to w przeważającej części
tych faktów bywa odwrotnie.
Co możemy pokochać, myślę że nasze marzenia co do tego
faktu.
Moje zdanie o śmierci(oparte na faktach) jest takie;
śmierć jest okrutna potrafi odebrać godność
człowiekowi, stopniowo wzmaga ból nim zechce łaskawie
uciszyć serce i mózg.
Wszyscy boimy się nie tyle śmierci, lecz tego co nas
czeka po.
Wyobrażenia o pięknej pani, pomagają nam oswoić się z
myślą, że skoro człowiek się urodził, musi również
umrzeć, innego wyjścia niema.
To czy człowiek boi się śmierci, czy nie zawsze
ujawnia się w chwili umierania.
Wiersz mi się podoba.
Pozdrawiam.
Zawiało smutkiem bo gdzie śmierć tam tragedia i
żal...pozdrawiam serdecznie.
Może gdy się z nią myśl oswoi nie jest taka straszna.
Kto to wie...
Miłego dnia życzę:)
nigdy nie pokocham śmierci,
nie zaproszę jej do moich snów,
bo kiedy przyjdzie, już się nie obudzę:(
serdeczności nie mój:)
Zgadzam się z komentarzem Annna2 - myślę podobnie.
Miłego dnia z pogodą ducha:)
nie przeraża mnie, choć za mną chodzi...
Czas zawsze przewyższa przestrzeń.
Przestrzeń to tu, co teraz, to życie.
Czas to przyszłość, to co będzie.
To nieskończoność, to życie wieczne.
Wierzymy w nie, bo człowiek nie wszystek umiera.
Non omnis moriar.
Rodzimy się z dwoma datami.
Urodzin i śmierci.
Fajny wiersz , pozdrawiam :)