Wiesz...
Pragnę zapomnieć wszystko wstecz,
te lata były niczym skecz.
Komik miał występ udany,
zaczarował publiczność wokół.
Teraz lekarz spisuje protokół,
pochylając się nad ich resztkami.
Uśmiech przemienił się w strach...
Uwiecznił to czas...
Urodzić się na nowo,
iść do przodu z podniesioną głową.
Trafić na ścieżkę radośći,
by w sercu ponownie ład zagościł.
Uwierzyć w siebie,
pokonać smutek i żal.
Popaść w amnezję o tobie,
tego dziś życzę sobie.
Komentarze (2)
Piękne wspomnienia i marzenia :) Pozdrawiam ;)
Spokoju duszy..spokoju serca.. M.