Wiesz? Na ryby pojechałem...
Wiesz? Na ryby pojechałem. Na jeziora.
Zatęskniłem za traperskim stylem życia.
Pomyślałem – czerwiec już, więc
jechać pora.
Wziąłem wędki i jak zwykle coś do
picia…
Powiem krótko – ryb nie było. Brać
nie chciały.
Może miała na to pewien wpływ pogoda.
Dość, że wszystkie się w głębinach
pochowały…
Jedno wszakże nie zawiodło mnie –
przyroda…
Tuż nad wodą klęczą brzozy… Jak
dziewczęta,
oddające swoją cześć dobroci Pana…
Wyżej las, co chwałę wojów
zapamiętał…
Tu zaś wierzba, długowłosa,
zapłakana…
A po wodzie biegną fale… Wiatr je
pieści…
Na tych falach słońce gra symfonię
blasku…
Zaś pod niebem mew prześmigłych dżwięczne
pieśni…
I stóp Twoich zeszłoroczny ślad na
piasku…
Komentarze (11)
Też kocham przyrodę. Miłość do niej jest w tym
wierszu. Cudnie się czyta i widzi oczyma wyobraźni.
bylismy nad tą sama wodą ..mąż nic nie złowił.. ale
przyroda piekna)) ...
eomantyczny wiersz, czytam i odnajduję w nim i moje
zachwyty nad przyrodą
przepiekny opis przyrody, zakończony nostalgicznie"
stóp Twoich zaszłoroczny ślad na piasku.."
miło i lekko się czyta, czas wyciszenia i chwila sam
na sam z przyrodą, dobrze że masz takie miejsce bo ich
coraz mniej
I co tu chcieć więcej, rymy piekne, rytm idealny, woda
szumi, urocze drzewa porównane poetycko z dziewczętami
? nic ! tylko hallskiego wysłać na ryby to taką poezję
nam złowi, że wymiękasz ..
Warto było pojechać ,napatrzeć na te cuda ,chociażby
po to , żeby napisać ten wiersz.A że ryby nie brały i
całe szczęście,niech jeszcze trochę pożyją..:)
cudne jeziora.. cudne klimaty... cudne manowce...
Niesamowite! Czytając zapragnęłam to zobaczyć...i
zobaczyłam! pozdrawiam
Pięknie opisujesz przyrodę, wiersz rytmiczny i
melodyjny...wyobraziłam sobie to jezioro i te
wierzby...
Nie smiem marzyc, ale ja tam bylam.......nic to, ze
ryby nie braly, miast tego- obraz wspanialy...
cel juz miales....zaprzedales slicznej przyrodzie pani
i wierze. potrafi omamic...