wietrzyk
,,miłe złego początki??''
No cóż,
zawiało.
Zapodziała się gdzieś miłość
(w tym wietrze?!).
A mowiłeś (że niezniszczalna),
obiecywałeś (że na zawsze),
a zawiał tylko lekki,
szyderczy wiatr.
Zamącił,
namieszał.
Zamęt zasiał
i dalej poleciał...
autor
Ślimaczek
Dodano: 2006-12-29 22:48:01
Ten wiersz przeczytano 458 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.