Wiewióreczka Basia
W naszym miejskim parku na starym
kasztanie,
Wiewióreczka Basia ma swoje mieszkanie.
Teraz ze zdwojoną gracją wita gości,
Wszystkich o orzeszki w dziwnym tańcu
prosi.
Jesienią dość było orzechów bukowych,
Ale do zbierania ich nie miała głowy.
Swawoliła całą wiosnę, lato, jesień,
Tak, że o tej porze ma już pustą
kieszeń.
Podobnie jak inna sąsiadka parkowa.
Ona za orzeszki zawsze jest gotowa,
Stanąć na dwóch łapkach, wesprzeć się
ogonem,
Byle poleciały orzeszki w jej stronę.
Na jej eskapady sroka z drzewa zerka,
Bo w jej skromnym gniazdku są tylko
lusterka,
Które tak zawzięcie z ogrodów znosiła,
Teraz by je wszystkie z chęcią
wymieniła.
Lecz nawet sąsiada, starego gawrona,
Do takiej transakcji nigdy nie przekona,
Więc czeka, gdy Basię przyjdą karmić
dzieci,
Wtedy także do niej okruszek doleci.
Komentarze (17)
Z przyjemnością się czyta. Czasem jednak się
napracują, nazbierają orzechów i zapomną gdzie je
poskładały. Sama znalazłam takie nienaruszone
składowisko na wiosnę w starym kaloszu na działce.
Czyżby Alzheimer? Pozdrawiam serdecznie :))
Urokliwie dla dzieci
wesoły wierszyk, sroka też fajna:)
Urzekłeś mnie tym wierszem , też dokarmiam ptaszki :)
Pozdrawiam
pieknie.milo sie czyta o czyms tak przyjemnym.mozna
powiedziec nawet,ze wiersz dosyc oryginalny:)dobrze
sie czyta..
wiersz dla dzieci, ale mozna go podpasowac i dla
doroslych. fajnie sie czyta takie wiersze. W wierszach
dla dzieci moga byc rymy proste, sa bardziej
zrozumiale i latwiejsze do zapamietania przez
dzieciaki. Pozdrawiam Ciebie i wiewioreczke Basie.
Uroczy wiersz dla dzieci az zatesnilam za rudymi
wiewiorkami, bo tutaj sa szare...
Ładnie napisany wiersz dla dzieci...a to wcale nie
jest takie proste.jeszcze troszke i poczytam dla
wnusia :)
Bardzo wdzięczne stworzonko z rudą kitą a i wiersz jak
ta iska ruda ... śliczny :)
...trzeba się dzielić z braćmi mniejszymi bo razem z
nimi żyjemy na ziemi...piękny...
Muszę przyznać , że piszesz coraz fajniejsze wiersze.
Aż miło u ciebie poczytać, zwłaszcza o zwierzątkach,
które tak bardzo lubię.
Po prostu slicznie, kocham wiewiorki, jedna tak biega
czasem przed oknem mojego biura. :)
Bardzo dobry wiersz dla dzieci - można się uczyć:)
Pozdrawiam.
Wiewiórki są bardzo wdzięczne, ale też płochliwe. Ja
je dwukrotnie opisałem , jak odwiedziły moją działkę.
Czy wiesz, że w Kanadzie nie ma rudych? Są tylko
czarne i szare. Wiersz o zacięciu dydaktycznym,
świetnie nadający się do recytacji w przedszkolu.
Serdecznie pozdrawiam.
Lubię wiersze dla dzieci,gratuluję pomysłu:)