Wieźniem jestem twym
więźniem w sercu twoim jestem
więźniem zapachów i poranków
dotyków, pocałunków, spojrzeń
w kajdany skułeś mnie, nie ma ucieczki
nie ma
nie
więźniem twoich ramion, słów
myśli,życia twego
uzależniłeś mnie od siebie samego
jak narkotyk zażywać muszę Cię
lecz ja tego nie chce
poprostu
nie
więźniem jestem myśli mych
a w nich tylko ty
chcę się uwolnić, chcę zacząć żyć
szukam klucza do kajdan mych
lecz znaleźć nie mogę ich
nie ma wolności
jesteś tylko ty
...
i wiezień
zamknęły sie drzwi.
Komentarze (2)
Milośc to niewola ? I tak bywa.
wiersz ten wygląda mi na opis "chorej" miłości.
Troszkę dobijający. Trzeba pamiętać, że zawsze jest
jakieś wyjście.