Więźniowie
Wiersze latają dziwnie nisko
- tak jak jaskółki tuż przed deszczem.
Spłoszone myślą niespokojną
- krążą nad głową. Próżno chcę je
złapać za słowa. Oswajałam,
w adopcję brałam każde jedno;
dziś muszę oddać. Odlatują
na skrzydłach wersów. W tekst, w
niepewność.
Osiadły w końcu na papierze.
Okładka; kartka... jedna, druga.
Już uwięzione. Na jak długo?
Otwórz i wypuść - lubią fruwać.
(K.B.) Wiartel 28.05-29.06.2013
Uwagi (jak zawsze) mile widziane :)
autor
Zora2
Dodano: 2013-06-28 07:27:01
Ten wiersz przeczytano 1725 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Wiersze, to nasze myśli, wie uszanujmy czyjeś rozterki
a z biegiem czasu wśród dobrych nauczyciel wyjdzie
stąd poetów wielu.
Bardzo ładny wiersz.
:))))
Dziękuję za czytanie i komentarze:)
MamaCóra - ja też ciągle, z radością, się uczę :)
Wiesz, jak to jest - człowiek nie zauważa u siebie
błędów. Tak przywiązuje się do zapisu, że nie widzi
innych możliwości. Dlatego proszę o komentarze
pokazujące mi błędy zapisu, możliwości drzemiące w
tekście :)
Z boku lepiej widać :)
Pozdrawiam. Miłego :)
Tak wiersze, są jak wolne ptaki
lubią przysiadać, tam gdzie myśli
krążą, kołaczą, szumią sercem,
niejedną prawdę chcą uściślić.
Z pozdowieniami
Wiersze nasze jak dzieci - przyjdzie czas, każde
odleci... Pozdrawiam :D
Świetnie Zora i kolejny frunie do nas czytelników. U
ciebie zawsze czegoś się uczę, też z komentarzowych
dyskusji. Pozdrawiam :)
Ładnie, bardzo melodyjnie:)
Niech biegną do ludzkich serc.Piękny wiersz.
Oby tylko nie poniosło ich w siną dal...
A jeszcze , żeby się spodobały. Ładny. Pozdrawiam
Czytam wiersze sercem, ten też tak odbieram bo lubi
fruwać, lekko.
Interpunkcja to też mój słaby punkt, dlatego piszę
bez:)))pozdrawiam.
Natychmiast uwolnić wszystkie wiersze, tak mi się
skojarzyło.Ładny wiersz.Pozdrawiam
Dziewczyny :) Dzięki :)
Patrzę i msz tak jest lepiej. Tylko pierwsza strofa w
zapisie bomi, podoba mi się troszkę bardziej.
Pozdrawiam.
dla mnie ok., poza przecinkiem po /tak/ - czytałam
sobie na głos:)
powodzenia, Zoro:)
krzemanka, bomi
popatrzcie, proszę, jeszcze raz. Zrobiłam, co mogłam
:)
Pozdrawiam. Miłego :)