wigilijna kołysanka
I znów świerkowy odór podrażnia
blaskiem nadpalonych światełek
siwość drenuje radość naiwną
Bożonarodzeniowego amoku
pustkę kieszeni trenując
pukanie w okno Mikołaja
ten uśmiech dziecięcy zawsze ufny
dobrze dla kogoś żyć
grzybowa z papierka
choinka za oknem
i Święta
nie dla idiotów
wszystkim samotnie spędzającym święta dedykuje ten wiersz.
Komentarze (3)
Antyrealny Maćku naucz się cieszyć, zapytasz czym?
Tym, że jesteś zdrowy, że masz tyyyle przyjaciół;
znowu zapytasz gdzie ? - przecież najlepiej sam
wiesz, wszystkie rybki Cię kochają.
Życzę Ci szczególnie miłych świąt, otwórz serce na
świat.
A ja życzę wszystkim samotnym ,aby następny rok był
lepszy ..ciepły i rodzinny..smutny wiersz.. , bo
tyle jest samotności na świecie..
Trochę gorzki ten wiersz... ale ukazany z innej
perspektywy - plusik świąteczny.