Wiktoria
kalecy aż po krańce rzęs
wróciliśmy z bitwy o nic
we wszystkich odcieniach
krwawej szarości
nikt nigdy nie pokonał czerni bielą
i srebrem w odcieniu szkarłatu
w jej dłoniach było słońce
a w oczach krew
nigdy jej nie widzieliśmy
stary jak świat, znaleziony dzisiaj :)
autor
Lady Evil
Dodano: 2008-06-18 21:52:46
Ten wiersz przeczytano 1317 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.