wilk
Stój że, tudzież idź i walcz że
Mały piesek w wilka stał się
Od początku był maskotką
Miękką, bardzo wiotką
Lecz, po czasie coś świtało
Chciał mieć więcej, bo miał mało
Zaczął kopać uczyć gryźć się
By mieć łatwiej oczywiście
Bo w tym świecie wrednych wilków
Znaleźć można dobrych kilku
On w to wierzył, kopał dalej
Bo w tym szale miał nadzieje
By być czyimś przyjacielem
Póki co on nadal szuka……
autor
wasky
Dodano: 2013-04-27 00:09:57
Ten wiersz przeczytano 763 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Witaj wilczku :):)))
Oto co przeczytałam :
piesek, wiotka maskotka
"stał się w wilka", po tym jak "zaczął uczyć gryźć
się", by mieć łatwiej w życiu. Był dobrym stworzeniem
w stadzie wrednych wilków, chciał znaleźć przyjaciela
kopiąc innych, więc szuka dalej. Piękne przesłanie
drogi autorze ... ;-)
Kocham wilki. Są szlachetne i mądre. Pozdrawiam
Szalennie groźny ten mały piesek, który stał się w
kopiącego wilka. Żeby chociaż tylko w gryzącego, no to
jak miał znaleźć przyjaciela? - pytam.