winobranie
podwinięty wąs szuka zaczepki
napina się dumny z dojrzałych gron
czas na wino i nalewki
niecierpliwi się tron
ze zmierzchem obmacuje szybę
pożółkły z goryczy chmiel
zazdrośnie wyciąga szyję:
chwałę ze mną dziel
w drewnianych domkach winiarze
zapraszają do uczty zielony gród
zanim opuszczą plantację
beczki pójdą w lud
chichoty spięte ustami
cumują miękko w słodkim odbiciu
do dna wychylone puchary
drażnią kubki języków
wypełniona po brzegi winna szachownica
pora zaśpiewać…
nim świerszcze ucichną
Komentarze (40)
Bardzo ładny, refleksyjny wiersz.
Podoba mi się.Pozdrawiam serdecznie.
podoba mi sie wiersz-pozdrawiam serdecznie
Oj ładnie poprowadziłaś ten wiersz.
Pozdrawiam
Już w antałkach sobie doszły,
winne grona z winorośli!
Pozdrawiam!
cudowny klimat,piękny obraz namalowany słowami,nie
banalne metafory i tematyka
ślinka cieknie,aby spróbować winka
pozdrawiam gorąco
Obrazowo i ten "dumny wąs"...i atmosfera, że tylko
śpiewać. Pozdrawiam.:)
Podobają mi się zwłaszcza chichoty, co cumują w
odbiciu, niebanalne, super o winobraniu:)
bardzo obrazowo i pięknie ....z nutką refleksji:-)
pozdrawiam :-)jadę na dojrzałe wino do Italii....
Bardzo obrazowa refleksja...wiersz zatrzymał mnie na
dłużej, jakoś tak działa na wyobraźnię, że chce się
powędrować w ślad za słowami.
Pozdrawiam:)
już w korowodzie menady-bachantki szalone
czczą Dionizje młodym moszczem w sztok pijane
niosą tyrsy winoroślą oplecione,
śpiewają pieśni oraz tańczą wyuzdanie,
zewsząd słychać "euoe"! trwa winobranie,
gonitwy i orgie przez lasy, pola i gaje -
czekamy na styczeń i święto Lenaje!
już w korowodzie menady-bachantki szalone
czczą Dionizje młodym moszczem w sztok pijane
niosą tyrsy winoroślą oplecione,
śpiewają pieśni oraz tańczą wyuzdanie,
zewsząd słychać "euoe"! trwa winobranie,
gonitwy i orgie przez lasy, pola i gaje -
czekamy na styczeń i święto Lenaje!
Działa na wyobraźnię. Bardzo na tak. Cieplutko
pozdrawiam
wyzwalasz zróżnicowane obrazy i malujesz metaforami
refleksją ciekawy klimat - pozdrawiam
b.ładny:)
Ja już śpiewam,pozdrawiam