wiosna?
srebrem myśli
splątana
siedzi ,kiwając się
rytmem pragnień
palących
chorobą nieodgadnioną
głos ptaków
chce uciszyć
wiosnę w dłoni
zamykając
sztuczny śnieg spod
rzęsy sypie
zaspą śmiechu
dławi
starannie nakrywa
życiodajne budzące się
kwietniowe nadzieje
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.