Wiosna
Wystarczyło usiąść w parku i popatrzeć na liście i kwiaty
Zsunęła szybko
biały, kryształowy płaszcz
Nagość swoją
zakryła skrzętnie
Zielona zwiewna koszula
faluje plamkami kwiatów
Kolory tęczy
dopełniają soczystą zieleń
Czasem ciepła, gorąca
jak czajnik herbaty
A kiedy chce
wylewa figlarnie wiaderko wody
Wiosno!
Jak dobrze,
że jesteś...
Zatrzymajmy się przez chwilę;) i spójrzmy w stronę Słońca:)
Komentarze (2)
Lekki, pogodny wiersz (to figlarne wiaderko wody mi
się podoba:)) ale wiesz, u mnie niestety wiosna
strasznie kaprysi i tak na dobre nie chce przyjść:(
Pozdrawiam Cię ciepło Piotrze:)
Nie Wiem czy tak dobrze ze juz nadeszła...:) ten kał
na ulicy ? yyy...w zimę bynajmniej schowany był pod
śniegiem !