Wiosna już istnieje
...o czasie zarazy...
Nikt nie zauważa,
że budzi się Wiosna.
Damę to obraża,
choć taka radosna.
Trawę zazieleni,
drzewo kwieciem kryje.
Trzeba nam docenić,
nie brać jak niczyje.
I tylko wirusem,
wypełniać ekrany.
Bo jest dobrym niusem,
bo to temat znany.
I tylko wybory,
oraz polityka.
Takie mamy wzory,
co z tego wynika?
Niekochana szarość,
puste otępienie.
Przyśpieszona starość,
oraz zapomnienie.
A za oknem Wiosna,
nikt nie zauważa.
Pani wciąż radosna,
trzeba ją obrażać!
Kto się jej ukłoni,
poda dłoń jej grzecznie.
Czy musimy stronić,
kiedy jest bezpiecznie.
Rzućmy już te maski,
niech nas słońce grzeje.
Bijmy jej oklaski,
Wiosna już istnieje...
Komentarze (3)
Taki czas, że wiosny się nie zauważa.
Pozdrawiam
W dziesiątkę Grandzie!
Pozdrowionka :)
Właśnie, przez maski i strach tracimy urokliwość Pani
Wiosny! Słuszne spostrzeżenie:)