Wiosny wracają ..
Jest na huśtawce myśl pohuśtana
Że gdzieś na świecie odemnie z dala
Jest pewna dama tak sobie sama
Też nie ma pić z kim kawy z rana
Właściwie nie pija kawy lecz wodę
Z tą kawą mówię tylko o sobie
Tak chciałem ulżyć samotnej chorobie
Że już ją z kawą wyobraziłem sobie
Za późno na ziarna księżyc nad głową
On też się zmaga z naszą chorobą
Świeci pustką samotną drogą
My mamy na to przynajmniej alkohol
Tu na huśtawce powiewa już latem
Wypiję więc za nie i zatem
Kiedy nastanie będzie kozakiem
Ludzie kochają wieczory latem
Jesienią schną by zimą zamarznąć
Czekają na wiosnę by zacząć pragnąć
Ta idzie zawsze coś się ociągając
Jedno jest pewne WIOSNY WRACAJĄ :)
Komentarze (1)
ooo... całkiem fajnie, zatrzymałam się tu z
przyjemnością :-)