Wirtualna dziewczyno...
Wymyśliłem raz dziewczynę w kilku
słowach
W moich wierszach jest tak bardzo
kolorowa
I ma w sobie wszystkie barwy tego lata
Tak jak bajka, kolorowa baśń skrzydlata
Jest dziewczyną z tak uroczą blond
główeczką
To znów damą, niedostępną jest brunetką
A jej oczy raz niebieskie, raz zielone
Obietnica i marzenie niespełnione
Raz uległa, przytulone szczęście moje
To znów muszę o jej względy toczyć boje
Nawet nie wiem czy w realu przy niej
będę
Ale w wierszach wirtualnie ją zdobędę
Poprowadzę ją na łąki pełne kwiatów
Wirtualny mam też dla niej zapach lasów
I w marzeniach ona mnie za rękę trzyma
Wirtualna przecież moja to
dziewczyna…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.