Wizja
Zostawiłeś mnie właśnie
na pożarcie domysłom
zapętliły w bezwyjściach,
srodze kleszczą i cisną.
Już obleśnie się ślinią
wzdłuż krawędzi i jaźni,
ponoć szał smakowitszy
im się bardziej rozdrażni.
Resztki, strzępy, ogryzki
po tej jatce zrojonej,
obłęd został na deser
główne danie skończone!.
autor
Alicja
Dodano: 2007-01-18 08:45:49
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.