Wizja Wszechświata - Piekło
II - I
Na samym dole świata
Piekło ogniste
Goreją tam duszę potępionych
Mój przyjaciel mnie prowadził
Zwali go Mercjusz
Bramy piekieł otworzyły się nam
Widziałem bólu katusze
Wszędzie męczone były dusze
Demony biegały tu i tam
Nie patrząc na kości stare
Które po drodze są rozsypane
Każdy z nich włócznie miał
A nią ból dawał
Wszędzie krwi pełno
Od niej niemalże czarno
Dwór Beljala był
Gnijące ciała na krzyżach odwróconych
Wszystkie pełne kości przewróconych
A starzec na ziemi się wił
Umierający znów
Wstający z grobów co nów
Szedłem dalej
Nie chciałem widzieć ten twarzy białej
Ale patrzyła się na mnie
Jakby oddać część katuszy chciała
I wtem się odezwała:
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.