Wizyta
Przyszła jak zwykle bez żadnej
zapowiedzi
rozsiadła się wygodnie no i sobie siedzi
i jak zawsze niewinnie, urokliwie zwodzi
aż pyta: A o co tym razem poecie chodzi
?
chciałbym wiedzieć co będzie za chwilę
dlaczego zimą przepadły motyle
czy zęby bieleją od picia mleka
co za czarnymi drzwiami mnie czeka
i kto jest szefem na wiosennej łące
stop – krzyczy ! Pytań jak zawsze
tysiące
i sądzisz, że na nie ktoś odpowiedzieć
umie
zabrała się i poszła.
……..no i kto te myśli –
dziwadła zrozumie.
03.01.2007
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.