władca marzeń
I uleciały marznia na szeptach ku niebu, a
Księżyc w ich mgle się zanurzył.I zobaczyły
marzenia profil niewidoczny, co Księżyc
kapryśny wciąż przed nami skrywa,
I prosiły o spełnienie.....
Czytał stary Księżyc w marzeniach i
prośbach nocnych,Przebierał w nich jak w
koszu z owocami, zaglądał do dusz naszych
czy aby szczere,-
I wybarał kilka -bo tylko kilka może
spełnić jednej nocy.
I ozdrowiał ktoś po latach cierpienia,
I powrócił ktoś do domu, choć po wielu
latach,I oni się poznali , a mijali sie
latami.Tak ja wierzę , że otrzymam
szczęście swoje, bo od lat już patrząc w
niebo
Prosze....
just belive:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.