władca świata
władco świata nieubłagany i wieczny
rządzisz nami wedle swego uznania
nie liczysz się z nikim
i wszystko za nic masz
dla ciebie śmierć mrzonką jest
nawet ona nie pokona twego majestatu
los wpływu nie ma na twe trwanie
przecież w twojej armii niepokonanej
służymy my- poddani
-nieśmiertelnych twych rozkazów
fortelu szukamy
aby buntem obalić ciebie- tyrana
słowa i czyny cię nie przemogą
bo ty wszystkie sznurki masz w dłoni
niepokonany- jak fortuna kołem toczy się
tak ty kulą będąc- świat przemierzasz
żadne uszy świata
„victoria”- nigdy nie
usłyszą
choć brzmienie krótkie i donośne
piaskiem przykryte zostanie
tyś podobny Panu jest
bądź na równi z nim
prym nad światem wiedziesz
jedna tylko pociecha w głowie się rodzi
że w Ogrodzie moc twa nieubłagana
przed bramą zostanie
Czasu nigdy nie pokonamy...
Komentarze (2)
Bardzo ładny wiersz,on przed bramą zostanie i tak ma
właśnie być.Bóg jest większy.Pozdrawiam:-)
wladcy i poddani ,oni rzadzą a my im sluzymy czesto
juz za zycia umieramy .Wymowny wiersz ma w sobie wiele
racji.