Wojna myśli
W mojej głowie wojna myśli niespokojnych
Między niebem a ziemią błądzimy gdzieś
Mosty kruszą się – czy zdążymy
przejść?
Tak dalecy od siebie a jednak bliscy
tak...
Może pragnę Cię bardziej, niż mógłbyś
chcieć?
Mogę zwątpić nieraz – wiesz –
ale i tak nie poddam się.
To co mam może nie starczać Ci – ale
taka jestem –
cóż zrobić z tym
Wiem jak smakuje lęk i strach
– całe życie żyje tak
Lecz to co mam nie jest takie złe –
choć niepewny to cel...
Jednak ja chcę ufać Ci!
Nie pozwolisz mi się bać – prawda?
Ten lęk i strach odejdzie w dal...
Pocałuj mnie – byle nie ostatni
raz!!
Nie potrafię wyrzec się Ciebie
I zapomnieć wspólnych chwil
Przepraszam, po prostu Kocham Cię!
Mów mi kochany częściej o miłości
Bo nie chcę zwątpić w to, że jest!
W mojej głowie wojna...
Wojna – wieczna wojna...
Wojna myśli
Wojna słów
Wojna marzeń
Wojna...
Może lepiej zasnę już?
Sen...
Ostatnio wciąż go okupujesz...
Śnisz mi się co noc – i tak już jakiś
czas jest.
Może znaczy to coś?
Z dnia na dzień czasu coraz mniej na
sen...
Czy gdy przestanę śnić prędko nie zobaczę
Cię?
Wojna...
W mojej głowie wojna...
Może znaczę dla Ciebie jeszcze coś?
Język ludzki jest zazdrosny, zna za dużo
słów
Nie pozwólmy wplątać między Nas tej wstęgi
bzdur
Tylko serca wiedzą, jak naprawdę jest.
Nie pozwól mi płakać przez Ciebie!!!
Nie doprowadzaj nigdy do łez – są
zbyt słone:-(
Myśli – wojna...
Może lepiej skończę już ten wiersz!?!
Róża...
Za tydzień minie rok...
Jak ten czas szybko leci...
A wojna w głowie wciąż trwa.
Wojna...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.