Wołam Ciebie
Wśród otchłani nocy wołam Ciebie,
Lecz Ty mnie nie słyszysz i nic o tym nie
wiesz.
Nasze ścieżki życia dawno bieg zmieniły
I w przeciwne strony sercem podążyły.
Kroczysz po swej ścieżce dumnie
Wzroku za mną nie odwracasz
Och... jak rzadko Cię widuję,
Bo Ty nigdy nie powracasz.
Jestem tylko Twą przeszłością:
-mało ważną, bez znaczenie,
Lecz to co do Ciebie czuję stale rośnie i
się zmienia.
Wśród otchłani nocy wołam Ciebie,
Lecz czy Ty mnie słyszysz tego nie
wiem...
Więc me serce cicho wystukuje
Rytm miłości choryzontu nieznanego.
Kocham, kocham z każdą chwilą mocniej,
Więc przyjdź i ukoj ból serca mego
Co kocha tchem miłości szczerej
W każdej sekundzie gorycz swą wylewa,
Choć czeka je miłości jeszcze wiele,
A każda z nich będzie równie
prawdziwa...
***
Mego bólu nigdy nie zrozumiesz,
Lecz w sercy moim wciąz drzemie
nadzieja,
Że... Kochać umiesz!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.