Wolę ulec...
Nie zgadzam się na twoje plany,
Bo to mężczyzna rządzi w stadzie.
Inaczej ginie poniżany,
Słabość się na honorze kładzie.
Nie zgadzam się na twoje rządy,
Bo to mężczyzna jest twym panem.
Inne wyraża też poglądy,
Przez ciebie nigdy nie poznane.
Nie zgadzam się na twoją władzę,
Bo to mężczyzna ją posiada.
Musisz to w własnej mieć uwadze,
Jeżeli nie, to znaczy zdrada.
A tak w ogóle bywam szczery,
Jako mężczyzna wolę ulec.
Po co mi tworzyć te bariery,
Zagarnę wszystko pod koszulę…
Komentarze (7)
Brawo.Mamy równe prawo kochać i być kochanym,rządzić i
być rządzonym.Pozdrawiam:)
ha! a już miałam ostro polemizować:)
pozdrawiam:)
I jakis bunt we mnie sie wzbieral na poczatku ale
pozniej uratowales to:-) kobieta i mzeczyzna są rowni
i maja takie same prawa:-) pozdrawiam
Hi, hi,:)))
"Mówi kumpel do kumpla:
Ja tam się swojej żony wcale nie boję, tylko nie wiem
jak jej to powiedzieć..." :))))
-- na początku aż się zaczęłam bać.. słowo
daję...dobrze, że są te ostatnie wersy...
ulżyło...ufff
Niech myśli pani że to ona,
jest w życiu zawsze najważniejsza,
po co burzyć dobre mosty,
niech ego – przytaknij kolego.
Pozdrawiam serdecznie
czasami i męzczyzna rządzi dobrze
choć nie zawsze lecz w życiu ulegać
to się dopiero jest baranem
zwłaszcza gdy się rację ma
bo władza najczęściej zatrzymuje
też często nic sobą nie reprezentuje najlepiej się
dogadać a nie ulegać w:)