Wolna czy narcyz
Nie kupię biletu powrotnego
pójdę pieszo sama
nie powiem po co i dokąd
będę wolna ...
czy odnajdę się w tej drodze
bez celu
i co mi z godności wolności
zamiast dalej iść ustanę
a nie wiesz gdzie
przyjacielu
jestem z nim grzeczna
a chcę być sama – wolna
przestanę być posłuszna
będę niebezpieczna
tyle tęsknot do wolności
a ciągle ją sobie sami
ograniczamy
nie słuchając w jakiej ilości
nam jej dał Stwórca
najtrudniej zrozumieć siebie
czy Ja komuś ofiarować
czy za Nim się tylko schować
aż narcyz ugrzęźnie w glebie
czy to nie tracony czas
bez przyjaciół bez miłości trwać
zapominać o lataniu z jednym skrzydłem
wolna czy ten biały kwiat...
Komentarze (24)
Marysiu - chodziło o moje ja- czy komuś ofiarować- a
wtedy już mniej wolności... dlatego i wielką literą...
Dziękuję kochani za wizyty i komentarze,
Pozdrawiam najserdeczniej ciepłego letniego tygodnia
życzę. C
Cecylio - dla mnie ta strofka jest niezrozumiała,
-----------------
"najtrudniej zrozumieć siebie
czy Ja komuś ofiarować
czy za Nim się tylko schować
aż narcyz ugrzęźnie w glebie"
------------------
chyba, że domyślne 'Ja' zamienię na "Ją" i wtedy ma
sens.
Jeśli chodzi o całość przekazu - ładunek energetyczny
w tęsknocie i pędzie do wolności jest widoczny jak na
dłoni.
tesknota do wolnosci ciekawe metafory :))))))
Tyle tęsknot do wolności! piękne metafory Cecylio!
Pozdrawiam cieplutko:)
wiersz złożony z samych rozterek, czasem i tak bywa...
Wolność to obawy, macie rację. Ja mam je często.To
chyba wynika z mojego imienia - Cecylia -pełna
wątpliwości i coś w tym jest.Chyba za często
zastanawiam się,roztrząsam...i to najczęściej sama ze
sobą
IGUS,Madison - dziękuję - poprawiłam w/g waszych
wskazówek,tak " wielka" poetka jak ja czasami się
zagalopuje.
Życie nasze polega na wyzwalaniu się...ucieczce od
ograniczeń...
Poważny w treści i ładny!
Pozdrawiam:)
Dobry wiersz. Miłość czy przyjaźń to ograniczenia
wolności, ale takie ograniczenia, które sami na siebie
nakładamy, licząc się z bliskimi ludźmi. A więc - z
naszego wolnego wyboru.
Naprawdę wolni są tylko włóczędzy, bezdomni. I to też
niecałkowicie.
Przy okazji przypominam i zapraszam:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/konkurs-na-villanell
e-385260
refleksyjny wiersz chyba czas pomyśleć nad własnym
życiem chyba to zrobię.Pozdrawiam
Tęsknota za wolnością, jednak pełna obaw.Czasem
pragniemy, ale boimy się samodzielności.
Czasami powinnyśmy przysiąść i pomyśleć nad własnym
życiem, czego my szukamy, mhmmmmm oczekujemy? Często
tak bywa, że szukamy sami nie wiemy, czego nawet jak
znajdziemy dochodzimy do wniosku, że mieliśmy inne
wyobrażenie o tym? Wiersz refleksyjny i to bardzo…
Pozdrawiam serdecznie :)
I dałeś mi Panie
abym mógł wybierać.
I dałeś mi Panie
rozum wolną wolę
abym mógł wybierać
dolę czy niedolę... +++
Pozdrawiam
Tęsknota za wolnością, pełna obaw.
Cecylko, mnie się wydaje, że narcyz jest biały, a jego
żółty brat - to żonkil:)
Dobrej nocy:)
Dużo tutaj smutku i zawoalowanego niepokoju- co dalej,
jak żyć? Dla mnie takie pytania z rozdroża:)
Pozdrawiam ciepło:)