wolna wola
ludzie samotni
zapatrzeni w sztuczne światło tanich
rozrywek
umierają w tych swoich grobach
samotności
ludzie źli
okłamują się stertami zdrowych tabletek
umierają od tego swojego leczenia
umieramy w naszych grobach samotności
nieświadomi lepszego świata
gdzieś tam
ukrywającego się w tabletkach
nie ma prawdziwego świata
jeśli nie patrzymy trzeźwo
nie ma spełnienia naszych marzeń
jeśli nie ma dość dużo tabletek
zastanawiam się do wolę
idę, powrócić do taniej rozrywki
idę, próbować jakoś żyć na tabletkach
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.