WOLNOŚĆ
wszystkim wlaczącym o wolność.... czy aby czasem nie nadaremnie?
w oczach zardzewiale gwozdzie
uszy obmyte cudzymi słowami
uśmiech skrzętnie wyryty żyletką
reęce zacisniete kajdanami
kula nienawisci u nogi
dusza spentana diabła miłoscią
serce na baterie
mysli kradzione z naszych głów
w ustach krwawe słowa
na dłoniach klucz do fałszywych dni
samotność
milczenie
wolność (?)
autor
kalineczka
Dodano: 2005-09-01 19:11:26
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.