Wolność?
Kolejny raz - zabrudzona myślami poduszka
W nieskończoność - noc trwaniem znudzona
Rześkość - oczekiwaniem zakłopotana
Deszcz za oknem - smutkiem pachnący
Aromat adrenaliny - z daleka rozpaczą
przywołuje
Za myślami - zamyślony ja
W obcości - zakażony sobą
Krążę ponad ciałem - poszukując siebie
Zamarzam - odbijającym światłem
Bezmyślny początek - zgnojony czasem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.