WOLNOŚĆ POGLĄDÓW
Eksperymentowanie - haiku podsumowujące wiersz.
Wolność, daj mi skrzydła, aby myśli
fruwały,
Bez łańcuchów, ograniczeń, niech będą
wolne.
Serca ludzkie niech przyćmi nieskrępowany
blask,
Gdzie rozmaitość poglądów jak kalejdoskop.
Niech dyskusja bucha, jak ognie w starych
lasach,
Jak wijąca rzeka w swobodnym nurcie płynie.
Pozwól, by głosy jak ptaki w powietrzu
brnęły,
W jedności z różnorodnością, a nie w
wrogości.
Bo w odmienionych myślach ukrywa się
piękno,
Jak w tęczach barwy, w harmonijny szyk
złożone.
Wolność poglądów, to nie walka czy krwawy
bój,
Lecz szansa na współżycie w ładzie i
pokoju.
Niech każdy swobodnie wyraża swoje zdania,
W poszanowaniu dla innych, z empatią w
sercu.
Bo wolność w różnicy, to prawdziwe
bogactwo,
W społeczeństwie, gdzie szanuje się każdy
pogląd.
***
haiku do wiersza
myśli jak ptaki
swobodnie w locie snują
różnorodności
Jestem ciekawy uwag o komplecie wypowiedzi (wiersz + haiku)
Komentarze (30)
Wolność jest ważna i potrzebna, z podobaniem dla
przekazu oraz puenty, pozdrawiam serdecznie.
Ustawa Zasadnicza Artykuł 54 gwarantuje trzy odrębne
choć powiązane ze sobą wolności: wolność wyrażania
swoich poglądów, wolność pozyskiwania informacji oraz
wolność rozpowszechniania informacji. Jak to wygląda w
praktyce, nie trzeba nikomu tłumaczyć; wystarczy się
rozejrzeć i posłuchać choćby ignorantów i pieniaczy :(
Pozdrawiam ludzi dobrej woli i trzeźwo myślących :)
Różnorodność, ale z merytorycznością i otwartością na
fakty sprawdzone, liczby prawdziwe i świadomość
ewentualnych konsekwencji
Zgadzam się z Pana przekazem, ilu ludzi tyle poglądów.
Szkoda tylko, że nie wszyscy potrafią ze sobą
rzeczowo polemizować, zwłaszcza w sytuacjach gdy górę
biorą emocje...
"Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza
prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą
słyszeć."
Autor: George Orwell
Na haiku się nie znam ale myślę, że zawiera właśnie
sedno i jest kwintesencją Pana wiersza :)
Pozdrawiam z życzliwym uśmiechem i plusem :)
Ciekawy wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
do "mariat" i "bort"
Haiku to dla mnie nowość. Trzymam się trzech zasad: 1/
rozkład sylab 5-7-5, 2/ dwa wersy opisowe, jeden
refleksyjny lub jeden opisowy, a dwa refleksyjne, 3/
uważam, że wszystko jest naturą.
Wszystkim dziękuję za cenne uwagi.
Napiszę tak: przekaz jak najbardziej pozytywny. Bardzo
mi się podoba, tylko... To, niestety, (chyba?)
utopia... Tzn, na naszym rodzimym gruncie (rzecz
jasna, wiersz traktuję uniwersalnie, ale siłą rzeczy
odnoszę do naszej Ojczyzny), bo z takiego
poszanowania, wolności, gościnności, tolerancji to
Polska słynęła np w XVI wieku... Ostatnio to
zbliżyliśmy się raczej do dwudziestolecia
międzywojennego... Ale - jest szansa na lepsze.
Generalnie - na duże tak.
A haiku, cóż... To tutaj pozwolę sobie za Mariat.
Choć, z drugiej strony... Sam trochę się
"nahaikowałem" i wiem, że sami japońscy mistrzowie
często łamali te "żelazne" zasady... Nie wspomnę już o
najsłynniejszych twórcach haiku spoza Japonii. Ja, po
prostu, jak miałem wątpliwości, to w rubryczce
"rodzaj" wpisywałem "wolny". I święty spokój ;-) A
Twoje haiku (jak ktoś woli - wolna miniaturka) też mi
się bardzo podoba.
A mnie się wydaje, że piąta linijka jest w porządku.
|Intencją autora była chyba ożywiona dyskusja, a stary
las tak właśnie płonie.
A mnie się wydaje, że piąta linijka jest w porządku.
|Intencją autora była chyba ożywiona dyskusja, a stary
las tak właśnie płonie.
20: już wczoraj tu patrzyłem, było
ale za mało czasu; tekst raczej bez
podtekstu (mam nadzieję) o wolności
słowa nawet drażniącego - i tu mnie
zaraz masz; 5-ta linijka wyrzuciła
mnie z ogólnie pozytywnego nastroju
i chyba właśnie wczoraj akurat na
niej się zaciąłem - Staś, Ty jesteś
autorem; ale nie sądzisz, że psuje
nastrój wiersza - potok płynący na
pastwę losu, ciągle w dół jakby się
ślizgał do basenu, czyli wywołuje u
czytającego uczucie szczęścia, zaś
płonący stary las - raczej nie. :-/
Ciekawy przekaz wiersza, co do reszty to nie znam się
na haiku więc się nie wypowiem.
Pozdrawiam serdecznie
brzmi jak orędzie nieomal
brzmi jak orędzie nieomal
Jestem ZA wyrażoną treścią na temat WOLNOŚCI,
natomiast jeśli chodzi o HAIKU, to mi wiadomo tyle, że
ten gatunek zajmuje się opiewaniem przyrody, li tylko.
Owszem, spotkałam się z wypowiedziami broniącymi inne
zdanie, z uzasadnieniem, że to jest polskie haiku, ale
uważam, że to tak jakby nazywać japoński Polak albo
polski Japończyk.
Może teraz właśnie uwolnimy się od narzucania jednej
partii, swojego toku myślenia całemu Narodowi.
"Ale to już było"