Wolontariusz
Zbiera cierpienie
do kieszeni
bez koperty
laską jest
chusteczką
parawanem
dyktafonem
daje dużo
by w zamian
otrzymać
lekcje pokory
nie poddaje się
skrzydła
nie unoszą się
ponad głowę
autor
ewaes
Dodano: 2017-09-30 20:40:35
Ten wiersz przeczytano 1530 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
@Maja - dziękuję za piękny komentarz :*)
@chacharek - - nierealne raczej :) ale dobrze ze jest
ich sporo i należy ich wspierać i motywować :)
Dziekuje :*)
cienie bólu...antidotum strachu...
siorbnięciem ulgi...rusztowaniem serc strwożonych -
jakkolwiek ich nie nazywać, są tam, gdzie ich potrzeba
pięknymi strofami ujęłaś sens ich pracy
pozdrawiam
@anula - - moje dzieci się udzielają jak tylko czas im
pozwala, jestem bardzo dumna:)
Dziekuje :*)
gdyby wszyscy tacy byli :)
To misja i służba, coraz więcej widzę młodzieży
która oddaje swój wolny czas, bezinteresownej
pomocy potrzebującym. Jestem dla nich pełen
podziwu. Nie ma nic piękniejszego.
@Wojtasku - - miło mi, dziękuję pieknie :*)
Ewuniu wspaniały temat wiersza bo warty jest tych
ludzi o których się tak mało pisze a niosą serce
choremu.Pozdrawiam serdecznie.
@grusz-ela - - prawdziwi oddani wolontariusze są
aniołami wśród potrzebujących :)
Dziekuje :*)
Bardzo łądnie ewaes, o pracy wolontariackiej -
bezinteresowne a tak cennej.
Pozdrawiam :)