Worek
Nad przepaścią sama stoję,
W rękach trzymam worek wielki,
Patrze w dół, wcale sie nie boję,
W worku moje porażki, smutki, męki.
Chwila zastanowienia mój czas kradnie,
Nie chcę już tego ciężaru na plecach nosić
dłużej,
Wypuszczam go z rąk delikatnie,
Jest zbyt ciężki, ciągnie mnie ze sobą, a
miało mi być lżej!
Spadam...
Żegnajcie...
autor
PaBiSiEńKa
Dodano: 2006-11-11 08:44:04
Ten wiersz przeczytano 431 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.