Wpadka
na języku polskim...
Pewna uczennica (niezwykle ułożona)
runęła poloniście szczupakiem w ramiona.
O dziwo polonista, miast łapać
dziewczynę,
spojrzał zza okularów, robiąc głupią
minę.
Uśmiechnął się pod noskiem z leciutką
ironią,
nie zaszczycił panienki swą powabną
dłonią.
Dziewczyna, zaskoczona takim rzeczy
stanem,
rozczarowana była jego zachowaniem.
...nie każdy jest dżentelmenem ;)
autor
Nie Wiadomo Kto
Dodano: 2005-05-12 16:56:26
Ten wiersz przeczytano 743 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.