Wróbel polny
Nazwę ma, jak polski taniec,
skacze też na łapkach lekko,
często w polu go zastaniesz,
to mazurek, ptasie piękno.
Ot wróbelek, tylko polny,
nie ucieka w inne strony,
dobrze, że jest ciągle z nami,
od lat wielu jest chroniony.
Bardzo dba o swe pisklęta,
gniazdo ziołem jest moszczone,
ojciec dba o ptasie stadko,
bardzo kocha swoją żonę.
Po trzy lęgi mają latem,
fakt, to dzieci całkiem sporo,
ci rodzice są na medal,
dobrze, że są pod ochroną,
Komentarze (51)
Przepięknie o naszych najmniejszych z braciach, jak
mawiał Św.Franciszek z Asyżu. Pozdrawiam
Dziękuję Ewunia :)
Witaj Danuśka :* Czasami się śmieję, że moje wiersze
są bardziej edukacyjne, niż poetyckie :)))
podoba mi się:)
Witaj. Prosze i nasz kochany wrobelek doczekal sie
wiersza, wiesz nie mialam pojecia, ze to takie
troskliwe rodzinne ptaszki. Moc serdecznosci Remi:)
Mazurki moszczą gniazda ziołami, żeby nie było w nich
pcheł i wszy :) Jakie mądre są te nasze mazurki :)))