Wróciłeś?
Wróciłeś,
choć już nie czekałam
i udało mi się zapomnieć,
ułożyć życie na nowo,
wyrzucić stertę złych wspomnień
Wróciłeś
i znów z buciorami
chcesz wtargnąć do mego serca,
a ja w nim już posprzątałam
i nie ma tam dla ciebie miejsca!
Wróciłeś,
rozkładasz manatki
i pytasz czy bardzo tęskniłam
i znów przynosisz mi kwiaty
i mówisz, że się nie zmieniłam
Wróciłeś,
powiedz mi, po co?
czego to jeszcze szukasz?
odszedłeś z inną i myślisz,
że czekałam aż znowu zapukasz?
Wróciłeś
i na co liczysz?
że będzie tak, jak dawniej?
a kim ty w ogóle jesteś?
kto podał ci mój adres?!
Wróciłeś...
za późno, nie sądzisz?
już wyleczyłam się z ciebie,
zabieraj swoje zabawki
i wynoś się tam, skąd przyszedłeś.
Komentarze (11)
'Czego tu* jeszcze szukasz' Peelko, to nie powrót a
jedynie sprawdzian na to jak zareagujesz. Podoba mi
się taka postawa, że nie dałaś się nabrać na jego
sztuczki. Pozdrawiam autorkę :)
...na skrzydłach się wynoś... :))
I dobrze.
:)
Bardzo dobra postawa i wiersz.Nie wchodzi się dwa razy
do tej samej rzeki.Pozdrawiam:)
Bardzo oryginalny wiersz i wspaniała postawa.Tacy
ludzie już nigdy się nie zmienią więc szkoda miejsca w
sercu.Pozdrawiam serdecznie.
Powrót "syna marnotrawnego". Pozdrawiam:))
Smutne i życiowe,czasem bywa tak,że ktoś wraca za
późno,gdy już na nowo poukładamy sobie życie,czasem
jednak jeśli się nawróci i obie strony nadal chcą być
razem jest szansa by związek się udał,to sprawa
indywidualna,różnie z tym bywa...
Serdecznie pozdrawiam:)
przemyśl to jeszcze:) pozdrawiam
I tak trzymaj. Wiem z doświadczenia:). Miłego
nie chcemy widzieć rozwijających się kłopotów zanim
nie zmaterializują się w słowa. pozdrawiam
widocznie byłaś lepsza od tamtej, przekonał się :)
wrócił na skrzydłach motyla...typowa kobieta...typowy
żal...