wrony..
Prastare dęby wycięte na wióry
goni nas postęp tan sam co który
każe nam deptać dorobek pokoleń
ten sam co który sypie popiołem
Myśl ocalenia przyparta do muru
trzeba rozsądku umiaru czy cudu
zanika uśmiech i spontaniczność
z nimi zanika zatem i wszystko
Jesteś tam jeszcze to nic pewnego
fala postępu z klifu każdego
zmiata jak szarża husarska w polu
zmieniając w małą garstkę popiołu
Rozwiany na wietrze i tyle aż
poddaj się już albo wciąż walcz
odgłosy bitew i swąd spalony
zdecyduj sam kraczą źle wrony
Komentarze (5)
Ważny temat i dobra refleksja.Pozdrawiam:)
Ciekawy i ważny temat
w refleksyjnym tekście wiersza.
Pozdrawiam:}
Bardzo ciekawy wiersz.
Smutek i rozgoryczenie, nieznana przyszłość - i to już
nie dla nas, ale dla pokoleń. Nie mamy się czym
chwalić, spuścizna jaka po nas zostanie - to gorzkie
łzy.......
Bardzo dobry temat - pozdrawiam. Świetne strofy.
zamiast komentarza
https://www.youtube.com/watch?v=3yzOQ8--R28