Wrota rozstania
W dniu naszego pożegnania. 11.10.2010
Czuje jak się zbliża...
Nieodgadnione są wyroki boskie,
Bezład ust...
i tylko cisza.
Zimne.
Drewniane
i szorstkie.
Teraz?
Nawet gniewu nie ma,
pod nogi szmaciane-
kładą się wrota,
zaszyłam gdzieś w sobie wspomnienia,
otulone w drucik ze złota.
I coraz więcej opada,
jak gąbka wsiąkam w powietrze,
nie wierzę już sobie sama...
Że byłeś ...
i wrócisz tu,jeszcze.
M.
autor
dominisiacds
Dodano: 2010-10-11 21:32:54
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
pomyśl czy chcesz by wrócił... i trzymaj sie wiary
która da Ci silę. pozdrawiam:)
Wierzyłam w to bardzo,jak w nic NIGDY.
...
A może jednak uwierzysz? Wiara ma dużą moc.
Pozdrawiam:)