Wspólne GRZANIE...
A może to...
własnie DOBRY LOS
pozwolił pracować nam razem
A może to...
DOBRY DUCH
oświecił nas byśmy spojrzeli na siebie
"inaczej"
A może to...
CZAS był naszym sprzymieżeńcem
i pozwolił się spotkać w tym samym życiu
A może to...
przez TO ZIMNO
tak bardzo potrzebowliśmy tego ciepła
A może to...
przez ten DRESZCZ EMOCJI, że ktoś otworzy
drzwi gdy my
scalamy swe ciała razem w jedno
A może to...
przez to że LUBIMY GRZAĆ
tak zwyczajnie i na codzień
A może to...
BÓG patrzy na nas
i mówi BAWCIE SIĘ TAK DALEJ DROGIE DZIECI
napewno to muszę Cię jutro dotknąć, spleść się z Tobą by potem w Tobie się SPALIĆ ... do reszty
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.