Wspomnienia
Powracam do wspomnień ze starych kadr
łezka w oku się kręci
cisną się myśli z dawnych lat
gdzie dorastaliśmy jako dzieci.
Gdy wszyscy bliscy jeszcze razem
piece kaflowe w pokojach
zawsze wracaliśmy tam
gdzie była nasza ostoja.
Jest takie miejsce na ziemi
tam domek malutki stoi
radośni, nigdy nieznudzeni
chcieliśmy dorastać powoli.
Teraz daleka droga do niego
choć nadal cieplutki jest
do mojego domu rodzinnego
gdzie pozostawiłam, aż tyle łez.
Dziś przywołuję je pamięcią
oglądam album pożółkłych zdjęć
smutek pozostał, tak daleko
a ja tu sama, jak stary pień.
Komentarze (47)
To były czasy!
Też lubię sobie powspominać..
Ale, żyć wspomnieniami nie warto,
pamiętaj Oluś!
pozdrówka!
Uwielbiam stare zdjęcia .Czas robi swoje
traktuje nas jak gości,
on nie ma złudzeń ani pytań
i żadnych wątpliwości.
Muszę odzyskać albumy ze zdjęciami od moich
rodziców... Pojawi się problem. Kto ma do nich większe
prawo. Na szczęście są jeszcze skanery. Jakoś się
podzielimy. Piękny wiersz. Pozdrawiam.:)
wiersz brzmi jak ballada, ballada pełna nostalgii
Są dobre i złe wspomnienia, ale wszystkie są tak samo
ważne, w końcu to nasze wspomnienia. Pozdrawiam
Wspomnieniowo i niestety smutno.
Witaj Olu :)
Wiersze o rodzinnym domu, o dziecińswie zawsze bardzo
mnie poruszają , tak jak Twój :)
Czasem tak bardzo by się chciało być znowu
dzieckiem...
świetnie to oddałaś.
Wiersz bardzo na tak.
Pozdrawiam ciepło :)
piękne wspomnienia...podaj adres wyślę....
Bardzo piękny wiersz i ciepłe wspomnienia.
przypomniałaś mi Olu mój dom rodzinny,kiedy bawiłam
się w podchody po lesie z całą paką piękne czasy to
były . Dzięki Ci za ten wiersz.Pozdrawiam cieplutko
Piękny wiersz wspomnień. Miłe wspomnienia, zawsze na
sercu leżą, niezależnie od dalszych sytuacji. Dlatego,
warto do nich powracać. Dziękuję Ci Oleńko i
serdecznie Cię pozdrawiam. Życzę Ci miłego i pełnego
radości dnia
Oleńko wracamy wspomnieniami i te chwile sa
niezapomniane
pozdrawiam:)
Każdy ma gdzieś tam w sobie obrazek swojego
dzieciństwa, do którego wraca.
To niepowtarzalne czasy niestety.
Ładnie o nich napisałaś.
Pozdrawiam:)
One czasami uskrzydlają stalową moc naszych słów.
Dom rodzinny, to strych naszej świadomości.
Dobry, ciekawy wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie
Będzie dobrze, Miłego dnia :)