Wspomnienia
Życie to życie ciągle się spieszyło,
Z każdym dniem szybciej, szybciej ku
starości.
Wciąż zaplątane w swoim celu bycia
I pełne nerwów, niepotrzebnej złości.
Niezrozumiałe w swoim przeznaczeniu,
Nieułożone w zagmatwanych sprawach.
Życie zawiłe co w trudzie płynęło
I w pracy, w pracy, w pracy nie w
zabawach.
Życie co rano z troskami wstawało
I późną nocą w zmęczeniu się kładło.
Życie co nigdy szczęścia nie zaznało,
Choć tak pragnęło że nawet by kradło.
Życie co ciągle czekało na miłość.
Dzień każdy nowy z nadzieją witało,
Lecz w wieczór zawsze płakało samotnie
Bo szczęścia swego znowu nie spotkało.
Lecz pełne siły, niepoprawne w wierze,
Nieposkromione w nadziei czekania,
W każdy dzień wstając wierzyło, wierzyło
Że Bóg mu kiedyś da i czas kochania.
Komentarze (19)
Skargi tu dziecko nic nie pomogą,Trzeba trzasnąć
drzwiami w domu zostawić cały świat i szczęście za
mordę złapać.I wierz mi może być stare, siwe aby tylko
wciąż kochać umiało. Punkt i Miłego dnia.
Praca uszlachetnia ale nie samą pracą człowiek żyje,
jeśli chodzi o uczucia to nic na siłę... nadejdzie
czas także na miłość...pozdrawiam :)
Czasem można się doczekać tego, czego się chce.
Bardzo dobry, szczery wiersz. Myślę, że czas
oczekiwania się skończył, czas na działanie, jak sama
nie chce przyjść trzeba po nią pójść. Serdeczności